Zanim powiesz Jack Robinson
Jest w angielskim taki idiom: “Before you can say Jack Robinson”. Powiedzenie to powstało w XVIII w. i oznacza tyle, co szybko, natychmiast. Tylko dlaczego akurat Jack Robinson? Kim on był?
Tu pojawia się problem, bo nie wydaje się, żeby ów człowiek był kimś sławnym. Jedynym uzasadnieniem etymologicznym jest wersja z 1785 roku. Grose w swoim słowniku pisze, że Jack Robinson był “dżentelmenem”, który składał niezapowiedziane wizyty swoim znajomym, a wychodził od nich tak szybko, że służba nie miała czasu na zaanonsowanie go.
Brzmi to dość niewiarygodnie, ale jeżeli Robinson był (że użyję eufemizmu) niezrównoważony emocjonalnie i psychicznie, to uzasadnienie to brzmi przekonująco. Opuszczając dom gościa zaraz po przekroczeniu progu rzeczywiście nie dawał szansy kamerdynerowi, aby ten poinformował swego “przełożonego”, że oto zjawił się Mr Jack Robinson.
W tym miejscu przypomina mi się scena ze świetnej angielskiej komedii “Black adder”, gdy bohater grany przez Atkinsona mówi swojemu niezbyt bystremu monarsze: “I’ll be back before you can say Antidisestablishmentarianism!” Tu jednak fraza z Robinsonem nabiera innego wymiaru… czasowego.
Ok, ale dlaczego służba miałaby anonsować gościa, który wychodzi? Raczej anonsuje się gości wchodzących… No chyba, że chodzi o coś w stylu słynnego “Elvis has left the building”? en.wikipedia.org/wiki/Elvis_has_left_the_building
Sorry, mea culpa, skumałem po czasie (na szczęście dość krótkim);) Rozumiem, że to było coś na zasadzie: wchodzi Robinson,kamerdyner otwiera usta, żeby go zaanonsować, a jego już nie ma bo wyszedł
Cieszę się, że wszystko jest jednak jasne…
stało się jasne zamim powiedział Jack Robinson… Ciekawy post.
Po polsku: (za)nim się obejrzysz.
Pzdr:)